Na grzyba mi taki worek, ale uszyłam bo miałam ochotę na uszycie worka. Można go zawsze przerobić na śliczną poszewkę. Spory jest, pomieści kilka miśków. "Utwardzony" pianką do narzut (kurcze zapomniałam nazwy materiału).
Ostatnio bosko maszyna mi pracuje. Poezja. No i uwielbiam szyć po prostu.
5 komentarzy:
Worek patchworkowy przecudny.
Jak milo czytac ,ze szycie sprawia Ci przyjemnosc.
Pozdrawiam swiatecznie
Prześliczny jest! Lubię bardzo takie zestawienia :)))
Wesołych i spokojnych świąt życzę! :)
Ania
Śliczny ten woreczek i bardzo praktyczny :)
Lubię patchworkowe koszyczki i woreczki,bo ja w ogóle lubię patchwork ;)
Pozdrawiam ciepło.
piękny woreczek-czerwona kratka tez ostatnio za mną chodzi
Worek zawsze się przyda ;)
Śliczny jest!
Prześlij komentarz