Lalka powstała przypadkiem. Pomyliłam wykroje i zamiast plażowiczki wyszła ta lalka.
Nie miałam pomysłu na sukienkę dla niej, więc wybrałam prosty krój i tak poszło. Kołnierzyk, toczek. Na koniec najłatwiejsza fryzura do zrobienia: nawinąć na palce kłębek włóczki i przyszyć do głowy. Sukienka z tytułu ma wszyty zamek dla łatwego przebierania. Wniosek: prostota i elegancja idą w parze, dlatego tytułowa Jacqueline zawsze będzie wzorem do naśladowania - choćby tylko dla lalki.
14 komentarzy:
piękna:)
i stylowa jak jak prawdziwa Jacqueline
Ha, fajna, choć mi bardziej pasuje na ciotkę Jacqueline:)
Dobre z tą ciotką. No J. nie miała takiego tyłka he, he. I w ogóle była ładniejsza. Cóż, lalkę musiałam w coś przywdziać i podobieństwo (w ubiorze!) samo wyszło.
Laleczka jest sliczna :) i te perelki ;)
Wow fantastycznie wyszla, jest swietna!
Pozdrawiam
bardzo poważna elegantka, brakuje jej torebeczki i pantofelków i może iść na letni koncert do parku.
Genialna :)) styl i elegancja faktycznie przywodzą na myśl JK :) tylko te bioderka jakos tak nie konweniują :PPP Super :)
Pozdrawiam,
U la la.Czysta klasyka i elegancja.Ponadczasowa.Pękna
Pani Prezydentowa wyszła genialnie, nawet gdybys nie napisała imienia to podobieństwo jakos samo się tak narzuca, super!
zapraszam na candy
http://myhandmade-mojemlynki.blogspot.com/
FAJOWSKA...HIHIHI-MOJE GABARYTY:)))
Piękna panienka:)
Serdecznie zapraszam na MOJE CANDY
Przecudna!!!
Śliczna lala. Mnie się marzy uszycie takich dla moich córeczek. Może na dzień dziecka/ Mam trochę czasu...
Jacqueline jest niezwykle szykowna:) Ja pani prezydentowa :)
Prześlij komentarz