poniedziałek, 9 stycznia 2012

Uszyłam, kupiłam, dostałam

     "Sprzedaż okazyjna" to mój ulubiony dział w Ikea. Tym razem nabyłam tam półtora metra świetnej bawełny w kolorze moich kanap, bo same wiecie - "przyda się". Tkanina przydała się dnia następnego - uszyłam z lalkę (poprzedni post), a już tydzień później uszyłam pokrowiec na zwykły biurowy fotel, który ma dziwacznie uformowane oparcie z tyłu. Nie wiedziałam jak wykończyć dolną krawędź oparcia, aż w końcu spłynęło olśnienie i doszyłam falbanę. Lepsza taka kiecka niż niebieski poliester.



Wycieczkę po Ikea zaczynam od w/w działu, ale od reszty nie stronię. Tym razem sięgnęłam po BAWEŁNIANY pled. Warkocze to mój ulubiony wzór, a bawełnę kocham bo się nie elektryzuje. Znalazłyście kiedyś koc, który nie byłby wełniany (brrr, gryzie!) lub poliestrowy ( yhhh)??? Kolor wybrałam praktyczny (niestety, bo biały kocyk podobał mi się duuużo bardziej; tylko, że u mnie rzeczy krótko leżą na kanapach...

Poniżej mój prezent, znaleziony pod choinką, zgodnie z listem. Latarnię przerobiłam na...
lampkę nocną. Pod daszkiem zamontowałam żarówkę, a świece to tylko ozdoba, choć można je oczywiście zapalić. Ja tam jestem praktyczna

23 komentarze:

MACIEJKA pisze...

OCH JAKI TEN PLEDZIK SLICZNY , NORMALNIE CUDNY ,BO SĄ NA NIM WARKOCZE;-) A LATARENKA NO TO JUZ W OGÓLE ZAWRÓT GŁOWY;-) SUPER!!!!POZDRAWIAM CIEPLUTKO.

aagaa pisze...

Pledzik też mam taki tylko ten jaśniejszy.
Rewelacyjnie ubrałaś fotel!
Mnie też by się przydały takie sukienki!!Fotel wygląda elegancko i w ogóle tak super!!!
Pozdrawiam serdecznie

Qra Domowa pisze...

taaa...nawet zastanawiałam sie czy takiego pledzika nie udziergać sobiue na drutach...cóż brak IKEA:(((-pozdrawiam

Ana.Anything pisze...

Wow, ale jesteś pomysłowa z tym pokrowcem!! moje jadalniane krzesła od pół roku czekają na sukienki:P Pled jest uroczy - tyle, że ja wybiorę się do Ikei najprędzej wiosną...ech...dlaczego jest tak daleko??

Pozdrawiam
Ania

kasia_fd pisze...

genialny pomysł na pokrowiec krzesła.
zdolne rączki zakryją wszystko :)

Ewa pisze...

Pokrowiec na niepasujące kolorystycznie krzesło to dobry pomysł - ja postąpiłam podobnie z krzesłem w sypialni.
Pled jest uroczy, zaś jeśli chodzi o latarenkę to chylę głowę przed Twoją pomysłowością!
Pozdrawiam cieplutko:)

Anonimowy pisze...

sprytnie to wszystko wymysliłaś :)

Anonimowy pisze...

szklarenka dotarla bardzo dziekuje:)a fotelik wyglada przeslicznie,gratuluje pomyslu:))wikiwiki67

Myszka pisze...

To mój ulubiony materiał z IKEA!
No i fajnie ubrałaś fotel.

Anonimowy pisze...

Fantastyczne pomysły - szczególnie sukienka na fotel. :) Pozdrawiam serdecznie

Violetka pisze...

Bardzo mi się podoba pomysł :) świetnie teraz wygląda, no i pasuje do wystroju :) Ja niedawno obijałam na nowo taki fotel, by bardziej pasował i tez o wiele lepiej się komponuje. Najlepsze jest to, że zbierałam się do tego przez dłuuuggiii czas, a zajęło to dosłownie kilka chwil :) pozdrawiam!

Alexa pisze...

Sukienka na fotel całkowicie zmienia jego pierwotną (szpetną) formę. Też miałam ten sam dylemat, aż któregoś dnia wystawiłam fotel przed śmietnik, kupiłam najtańsze krzesło z Jysk'a i doszyłam poduszkę z troczkami.
Latarenka jest śliczna! Zarówno w wersji lampki jak i świecznika.
Pozdrawiam :)

Malgoska pisze...

Kocham ten sklep i tez zawsze zakradam sie na dzial okazyjny :)pokrowiec i koc super :)

greyhome pisze...

Dokładnie tak samo obszyłam fotek mojej Prawie Dorosłej. Ale wykończenie falbaną to jest to czego mi brakowało .
Jutro doszywam . Dzieki za wspaniały pomysł:))))

Patti

jerzy_nka pisze...

fajnie, że ja też mogę jak inne blogerki, posunąć jakiś pomysł. Cieszę się Patti

Motylek pisze...

Bardzo podoba mi się ta latarenka, robi nastrój :)
Pozdrawiam Cię serdecznie

Unknown pisze...

potrzeba matką wynalazków- fotel w sukience pasuje teraz do wystroju pokoju, pledu zazdroszczę, a latarenka śliczna :)
buziaki
Kasia

Anitasienudzi2 pisze...

sukienka wyszła genialnie! jestem pod wrażeniem.Pled to moje marzenie ,latarenka w tym stylu też-a już pomysł z lampka nocna mnie przyprawił o rozdziawienie gęby!

Darenika pisze...

Wszystko pasuje. Pokrowiec uszyłaś doskonały. za pled i latarenkę to bym udusiła;)

Calypso pisze...

Świetny pomysł z latarenką:)) Może być naturalnie lub z kabelka!!! Pled cudny że aż człowiek by się w niego otulił i zasnął:)))

folkmyself pisze...

Ależ pomysłowo! Zwłaszcza ta lampka nocna mi się podoba!

JG pisze...

Wszystko piekne....
Poduchy rewelacyjne...
Pozdrawiam Asia...

Magdalena pisze...

Świetna robota! Pięknie u Ciebie :)