Zainspirowana sukienką Kaliny, naszyłam coś na sukienkę lalki.
Fotografię wycięłam z pościeli (kiedyś "rzuciła na sklep" ją jednorazowo Ikea)
i naszyłam z koronką w okół.
i naszyłam z koronką w okół.
Odpuściłam sweterek, ale pożyczyłam kapelusz od królika.
Latem założę jedną z moich białych sukienek,
Kalinkę ubiorę w tamto cudo od Kasi
i zabierzemy ze sobą na spacer tę lalkę.
17 komentarzy:
piękne te Twoje lale,ślicznie ubrane ja szyję teraz swoja pierwszą ;)))
pozdrawiam cieplutko
będą tworzyły cudowny duet:))))))Piekna:))-pozdrawiam
Widzę , że szyjecie w parze z Kasia.
Ale modnisia.pozdrawiam
Pinezka
Szyjemy zupełnie inne lalki. Poza tym ja dla przyjemności.Lubię ten wykrój i to pierwszy raz kiedy mam ochotę szyć to samo. Tak się złożyło, że szyjemy w tym samym okresie. Wlasciwie to ja skończyłam z tym wykrojem bo kupiłam książki tildowe i mam zamiar zrealizować większość wykrojów dla Kaliny. Stworzyć dla niej cały mięciutki bajkowy kolorowy świat w tym białym pokoiku.
jerzy-nko nie przestawaj, mnie się bardzo podobają Twoje lale,bardzo!
Kasi zresztą też.
No no fajna wierze,że wciąga szycie Tild,ja nigdy nie mam ich dość,to jakiś nałóg czy co?
Bardzo ładnie jej z ta naprasowanką,mi tez w głowie siedzi taki zamysł,tylko czas....
Bardzo podoba mi się Twoja anielica z reszta jak i pozostałe
POZDRAWIAM
mnie podoba sie ta bardziej od tych słodkawych Tild, serio :)
lala super, ale jak dla mnie niepotrzebny jest ten naszyty obrazek :)
za duży? za ciemny? no coś mi w nim nie pasuje :/
Jest śliczna a zdjęcie na sukience super pasuje !!!!!Pozdrawiam.
Prześliczna :-)
Piękna
Mi też się takie nadruki podobają,sama miałam wypróbować,ale u tej lali jeśli ma być szczerze nie pasuje mi ten obrazek,(pewnie to kwestia samego dobranego motywu),gryzą mi się te dwa światy.Motyw staje się ważniejszy od samej pięknej lali,która jest urocza.Ale wiadomo,każdy ma swój gust:)
Faktycznie, naszywka na sukieneczce jest raz za bardzo widoczna a dwa jest bardzo ładna. Jedno za , jedno przeciw ale całokształt przepiękny. Wyrazy uznania za tak precyzyjną pracę.Pozdrawiam serdecznie.
szczerze :))
fajna :)) pomysł świetny, wykonanie też, ale fakt, troszkę gryzą się te tildowe paseczki z motywem vintage...
sam pomysł na sukienkę świetny, można by w sumie zrobić 2 zestawy... sukienka retro i np. ecru spodnie, a pasiaste spodnie i sukienka w różyczki, lub jednolita z aplikacją (np. szydełkową - to już mój "konik")to drugi zestaw...
pozdrawiam
Ania
naprawdę lubię te Twoje lale :))
Śliczna dama. :)
Fakt, że dama trochę od czapy, ale moim zdaniem lala raczej wygląda zabawnie.
A poza tym uwielbiam szmacianki i wcale się nie dziwię, że wciągnęło Cię ;-)
Uściski :)
I
Prześlij komentarz