nie mam zdjęć jeszcze "po". Boję się tego posta. Bo mam wątpliwości i nie potrzebuję ich potwierdzania. Może zawrę klauzurę: "Tym razem proszę negatywne uwagi typu "zepsułaś mebel" zostawić dla siebie"?
aaaaa... to o tym.....jerzy_nko, na pewno biała jest piękna... choć ta wersja też mi się podobała... poza tym- do Twoich wnętrz z pewnoscią bardziej pasuje biała♥
Mimo iż robisz fajne rzeczy, chciałabym Ci napisać szczerze co czuję ... kilka razy zapraszałam Cię do siebie na bloga, taka moja mała amatroszczyzna, nigdy nie odpisałaś nie zajrzałaś nie skomentowałaś... Może dla Ciebie w Świecie Blogowym jestem nikim... wysoko głowę nosisz. Zawsze trzeba być najpierw człowiekiem...
Chcę zobaczyć po, koniecznie. Z tym psuciem to jest tak, że jak to jakiś sensowny antyk to rzeczywiście trochę szkoda, ale... przecież czasem trzeba zmian. A po inspiracji myślałam, że będzie róż... do błękitnej pościeli o której kiedyś pisałaś byłoby miodzio.
No i jeszcze krótkie info, że teraz jestem pod http://arttextillhouse.blogspot.com/
Anonimowy :) Zaliczam się do maluczkich tego świata. Gdzie mi tam do wielu blogerek. Dziękuję za zaproszenie. Nie o to chodzi żeby sobie słodzić Ty mnie - ja Tobie. Nigdy nie daję komentarzy po znajomości. Komentuję żadko. Taka Green -Canoe -mnie tam nie ma, Jagodowy zagajnik - dawno nic nie pisałam, My litle white home komentuję co piąty post, choć lubię baaaardzo, choć oglądam każdorazowo. Drewniana szpulka - dawno nie pisałam. Ushilandia - śliczne fotki - nie oceniam. Ja nie mam takiego dobrego aparatu. A to są wielcy świata blogowego. Powinnam pisać u nich, żeby one napisały coś mnie? Nie oczekuję tego od nich, ani od nikogo mniej popularnego. Dlaczego "wymagasz" komentarza? Jeśli masz czas komentować każdy post, który Ci się podoba - zazdroszczę. JA piszę dwa słowa w jednym na sto obejrzanych (nie przeczytanych!) postów. Np. Green Canoe w ogóle nie czytam - za dużo pisze, wolę jej piękne zdjęcia, a ona ma swoje 100 wiernych komentatorów i nie zauważy mnie. Ja sklecam 3 zdania - bo łatwiej je zauważyć , chociaż przelecieć wzrokiem, za to fotki mam masakryczne i liczę każdorazowo, że będzie na nich sensownie prezentowała się np. szafa. Wolę czas poświęcać dziecio, szafom, domowi, mężowi, dobremu ciastku, fajnemu fimowi, niż komentować sto ulubionych, choćby najwspanialszych blogów. I tak już jestem uzależniona od sieci, nie mogę temu poświęcać czasu jeszcze bardziej.
No i sie wkurzylam niezle. Ja tu przesuwam myszke, najpier slowo ,, przed '' no i czekam ze bedzie ,, po ''i du...a . Ale sie wkrecilam, bo ta rozowa cudna, no ale mysle ze biala tez bedzie piekna. Wiec oki , trzymaj nas w niepewnosci . Czekamy na wiecej . Cierpliwie. Pozdrawiam Ania
No to popełniłam błąd. Teraz będzie jeszcze gorzej niż źle, bo nie dość ze zepsułam szafę, to jest to teraz nudna szafa. A ja robię z tego "niewiadomoco". "Niewiedomopoco" takie halo. Powiem tak: ostrzegam. Teraz to jest przeciętna nudna szafa.
25 komentarzy:
z pewnością będzie pięknie!!!!:) pokazuj
Mam podobną jak ta różowa, jest jeszcze orzechowa, ale będzie biała, dlatego jestem ciekawa jak wyjdzie Twoja:))
piekna szafa.. w kazdym kolorze jej bybyło do twarzy ! :D biały napewno piekny! błekitna pastelowa też by cudnie wygladała
Ja bardzo chcę zobaczyć PO!!!!
Nie daj się dłużej prosić ;) czekamy na efekty!
Chcemy!!! Chcemy!!! Taaaak!!! :)
nie mam zdjęć jeszcze "po". Boję się tego posta. Bo mam wątpliwości i nie potrzebuję ich potwierdzania.
Może zawrę klauzurę: "Tym razem proszę negatywne uwagi typu "zepsułaś mebel" zostawić dla siebie"?
Oj tam z pewnością jest pięknie :)
Zawsze możesz przemalować na inny kolor lub wyczyścić mebel do drewna ;)
Pewnie, że chcemy!!! Jak biała to będzie śliczna! :)
aaaaa... to o tym.....jerzy_nko, na pewno biała jest piękna... choć ta wersja też mi się podobała...
poza tym- do Twoich wnętrz z pewnoscią bardziej pasuje biała♥
... w bieli jej zapewne równiez do twarzy :-) Czekamy...
szafa wspaniała :) czekam na fotki :)
Coś mi mówi, że nie będzie to biel.....tylko coś szokującego z tytułu...
Choć pastele są przepiękne...
Ja również jestem ciekawa metamorfozy :)
Śliczny wózeczek!
Pokazuj, pokazuj, nie mogę się doczekać:)
pozdrawiam
aga
ja chcę i przebieram nóżkami :) na bank jest ślicznie !!!
Mimo iż robisz fajne rzeczy, chciałabym Ci napisać szczerze co czuję ... kilka razy zapraszałam Cię do siebie na bloga, taka moja mała amatroszczyzna, nigdy nie odpisałaś nie zajrzałaś nie skomentowałaś... Może dla Ciebie w Świecie Blogowym jestem nikim... wysoko głowę nosisz. Zawsze trzeba być najpierw człowiekiem...
Szafa jest tak piękna że każdy kolor jej pasuje a najbardziej naturalny :)
Chcę zobaczyć po, koniecznie. Z tym psuciem to jest tak, że jak to jakiś sensowny antyk to rzeczywiście trochę szkoda, ale... przecież czasem trzeba zmian.
A po inspiracji myślałam, że będzie róż... do błękitnej pościeli o której kiedyś pisałaś byłoby miodzio.
No i jeszcze krótkie info, że teraz jestem pod http://arttextillhouse.blogspot.com/
uściski :))
Anonimowy :)
Zaliczam się do maluczkich tego świata. Gdzie mi tam do wielu blogerek. Dziękuję za zaproszenie. Nie o to chodzi żeby sobie słodzić Ty mnie - ja Tobie. Nigdy nie daję komentarzy po znajomości. Komentuję żadko. Taka Green -Canoe -mnie tam nie ma, Jagodowy zagajnik - dawno nic nie pisałam, My litle white home komentuję co piąty post, choć lubię baaaardzo, choć oglądam każdorazowo. Drewniana szpulka - dawno nie pisałam. Ushilandia - śliczne fotki - nie oceniam. Ja nie mam takiego dobrego aparatu. A to są wielcy świata blogowego. Powinnam pisać u nich, żeby one napisały coś mnie? Nie oczekuję tego od nich, ani od nikogo mniej popularnego. Dlaczego "wymagasz" komentarza? Jeśli masz czas komentować każdy post, który Ci się podoba - zazdroszczę. JA piszę dwa słowa w jednym na sto obejrzanych (nie przeczytanych!) postów. Np. Green Canoe w ogóle nie czytam - za dużo pisze, wolę jej piękne zdjęcia, a ona ma swoje 100 wiernych komentatorów i nie zauważy mnie. Ja sklecam 3 zdania - bo łatwiej je zauważyć , chociaż przelecieć wzrokiem, za to fotki mam masakryczne i liczę każdorazowo, że będzie na nich sensownie prezentowała się np. szafa. Wolę czas poświęcać dziecio, szafom, domowi, mężowi, dobremu ciastku, fajnemu fimowi, niż komentować sto ulubionych, choćby najwspanialszych blogów. I tak już jestem uzależniona od sieci, nie mogę temu poświęcać czasu jeszcze bardziej.
No i sie wkurzylam niezle. Ja tu przesuwam myszke, najpier slowo ,, przed '' no i czekam ze bedzie ,, po ''i du...a . Ale sie wkrecilam, bo ta rozowa cudna, no ale mysle ze biala tez bedzie piekna. Wiec oki , trzymaj nas w niepewnosci . Czekamy na wiecej . Cierpliwie. Pozdrawiam Ania
No to popełniłam błąd. Teraz będzie jeszcze gorzej niż źle, bo nie dość ze zepsułam szafę, to jest to teraz nudna szafa. A ja robię z tego "niewiadomoco". "Niewiedomopoco" takie halo. Powiem tak: ostrzegam. Teraz to jest przeciętna nudna szafa.
Musiałam się do Ciebie "wrócić" (w rewanżu, oczywiście he,he)i kategorycznie zażądać pokazania białej szafy:))))))))
Mysle, ze niepotrzebnie panikujesz, szafa na pewno bedzie urocza :) Ja mam jednak jedno pytanie - skąd wzięłaś taką perełkę???
pokaż, pokaż co zmalowałaś :) bo lubię do Ciebie zaglądać :)
Prześlij komentarz