niedziela, 25 listopada 2012

Dla każdego coś miłego

        Nie wiem , kto bardziej nie może się doczekać świątecznych przygotowań - ja czy dzieci. Poduszki uszyłam tydzień temu, a dziś położyłam na kanapach. Przerobione firanki już wiszą w kuchni. Kalendarze zawisły od dziś - tydzień wcześniej - ale bez cukierków. Dzieci czekają aż Aniołek zapełni wszystkie kieszonki.

        W tym roku każdy będzie miał swój prawdziwy kalendarz adwentowy. Kalince przypadnie w udziale zeszłoroczny krasnal, Jerzykowi uszyłam miesiąc temu wielki domek, a dla Michała nabyłam (w czerwcu! :) na wyprzedaży) drewniany domek.

Jerzyk - 6 lat
Michał - 4 i pół lat
Kalinka - prawie 3 latka







A ten kubeczek mój szanowny małżonek woził ze sobą na obozy harcerskie od 10-go do 23-go roku życia.
Idealny w tematyce około świątecznej, nie?

51 komentarzy:

  1. Jejku jakie cudeńka, są wspaniałe:) Mój kalendarz to również krasnal a właściwie krasnalowa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow,mnie się ten kubek wlasnie najbardziej podoba, taki obity i na dodatek muchomorkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiekne kalendarze :-) a kubeczek ma swoj czar :-) pozdrawiam, agata

    OdpowiedzUsuń
  4. super te Twoje kalendarze!ups... juz nie Twoje, w końcu to dzieciaki przejmują nad nimi władzę♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Kubeczek jest the best!:)Śliczne te kalendarze, już baaardzo świątecznie się u Was zrobiło, fajnie. Ściskam serdecznie Siostro:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale się napracowałaś! A to przecież dopiero początek okresu przedświątecznego. Dzieci na pewno są zachwycone...
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  7. cudne są i widziałam je w tkmaxx:))) fajnie , że każdy ma swój:)))
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę dużo radości dzieciaczkom w tak radosnym oczekiwaniu. Kubasek uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tez sie nie moge doczekac, ale jeszcze sie wstrzymam z ozdobami.
    Kalendarze sliczne, zwlaszcza krasnal :-)
    pozdrawiam cieplo i milego wieczoru
    B.
    p.s. a kubeczek meza bardzo mnie rozczulil:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie świąteczne klimaty:-) Super!!

    OdpowiedzUsuń
  11. U nas podobnie, oczekiwanie na święta a chyba najbardziej na Mikołaja trwa. Z dziećmi święta są o wiele bardziej magiczne :)
    Ach ten kubeczek!

    OdpowiedzUsuń
  12. ojej, jakie słodkie te kalendarze :)
    ja dla siebie wybrałabym krasnala, jest super!

    OdpowiedzUsuń
  13. Scraperka, co widziałaś w TKmax?

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne te Twoje - nie Twoje kalendarze:0

    OdpowiedzUsuń
  15. Będzie frajda kalendarzowa, oj będzie. Zabrałaś mężowi kultowy kubeczek?!? To straszne!!!
    Też bym zabrała:))) Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Super te kalendarze! Kubeczek jak najbardziej świąteczny:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne te kalendarze, aż sama mam ochotę wydobyć z nich kilka skarbów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zazdroszczę Twoim dzieciakom takich kalendarzy;)

    OdpowiedzUsuń
  19. wszystkie cudowne,zwłaszcza ten nowy domek!
    ja mam zaszłoroczny domkowy,bo jakoś w tym roku brak mi pomysłu

    też nie moge się doczekac,szukałam dziś pół dnia małej choinki ,żeby choć goła sobie postała -ale wsiąkła :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Jesteś czarodziejką, a Twoje dzieci muszą być prze-szczęśliwe mając taką mamę ;))) pozdr! Lu

    OdpowiedzUsuń
  21. fajnie mają Twoje dzieciaki:-) ja nie mialam takich kalendarzy.

    OdpowiedzUsuń
  22. domek boski a reszta kalendarzy też cudowne , ja zdobyłam filcową choinkę z kieeszonkami !!

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne te kalendarze:) ja ciągle nie mam a tu tydzień został:(

    OdpowiedzUsuń
  24. super kalendarze, a w tym roku widać wielkość krasnala :)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  25. Swietne te kalendarze. Wyobrażam sobie radochę dzieci i Twoją ;-).

    OdpowiedzUsuń
  26. Jerzynko, Święta w Twoich klimatach są niesamowite, takie kolorowe i bezpretensjonalne a domek powala:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. hmmm ale się świątecznie zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny domek adwentowy uszyłaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj jestem pełna podziwu jak z taka trójeczką dajesz radę jeszcze znaleźć czas na ozdoby. Ja mam dwójeczkę 6 i 2,5 i mimo szczerych chęci zawsze jest coś do zrobienia. Jesteś wielką inspiracją dla takich mam jak ja. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  30. u nas jeszcze kalendarz czeka na przygotowanie :) mamusia w tym roku w lekkim niedoczasie :)) hihihihihi pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  31. ginia - sprzątam tylko w soboty razem z mężem, odkładam wszystko na miejsce i dzieci gonię do zbierania zabawek, Obiadów od pn do pt nie ma. Kolacja razem 18 30-19 00. Okna myję raz na pół roku. I parę innych patentów na unikanie pracy mam.

    szyję w porze bajki 19-20 i po 21, gdy lądują w łóżkach.

    OdpowiedzUsuń
  32. Wszystko cudne , podziwiam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jesteś cudowną mamą! super tak indywidualnie traktować dzieci i kazdemu dać okazję do zabawym. Przewspaniałe te kalendarze adwentowe.

    OdpowiedzUsuń
  34. Przecież ten domek cudny jest! Nie wytrzymam, też chcę!! I kubas w muchomory! Przecież ja kocham muchomory!

    OdpowiedzUsuń
  35. Domek jest boski!!! Też bym taki chciała:))))) Gdzieś Ty go wypatrzyła!!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. polowałam dokładnie na taki domek, ale ktos mnie przelicytował...
    jest boski!!!

    OdpowiedzUsuń
  37. Nigdy nie widziałam tak pięknych i oryginalnych kalendarzy adwentowych :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wszystkie kalendarze są świetne. Wiesz co, Jerzynko, tak sobie pomyślałam czytając post, że kiedy Twoje dzieci podrosną i będą wracały do domu na święta, to zawsze powinny na nie czekać właśnie takie kalendarze. Wyobrażam sobie ich uśmiechnięte miny, myśli pełne wspomnień i radość, że są w domu:-)

    OdpowiedzUsuń
  39. No to widzisz u mnie wygląda to podobnie - najgorsze te obiady:) muszę się zebrać ale po 21 to najczęściej marzę już tylko się wyłączyć - byle wytrzymac do 22 potem już jakoś leci... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Jestem pod wrażeniem talentu, pracowitości i pomysłowości. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  41. Wspaniale - oczekiwanie na święta dla całej rodziny będą wspaniałym przeżyciem. Wspaniałe poszyłaś dzieciom kalendarze.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ależ ślicznie - przed świątecznie już pełną parą u Ciebie!! A ja w leeeesie... Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  43. piękne kalendarze- ja już nie mam dla kogo wieszać niestety:( młody jest za stary na kalendarze adwentowe:(
    chyba, że zrobię dla siebie i wsadzę tam tabletki na ciśnienie o których notorycznie zapominam:(

    OdpowiedzUsuń
  44. Piękne kalendarze!
    A kubeczek idealny na każdą porę roku, mam duży sentyment do emaliowanych naczyń!

    OdpowiedzUsuń
  45. Ten domek mnie zauroczył. Ma w sobie tyle magii. Co wkładasz dzieciom do kieszonek czy też okienek?

    OdpowiedzUsuń
  46. słodycze, które rzadko bywają w moim domu.

    OdpowiedzUsuń
  47. Wszystko śliczne! Ja jeszcze powstrzymuję się przed wyciągnięciem świątecznych dekoracji, choć z trudem mi to przychodzi:)
    wszystko sobie na razie układam w głowie:)
    Pozdrawiam ciepło i zapraszam na Candy do mnie. Taki dodatkowy cukieras do adwentowego kalendarza:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Kubeczek sprawił, że serce zabiło mi mocniej. W identycznym mama przygotowywała mi mleko jak byłam dzieciakiem <3 Eh...

    OdpowiedzUsuń
  49. Kalendarze śliczne.
    Gdzie można kupić taki fajny domek?

    Pozdrawiam :)


    OdpowiedzUsuń
  50. Domek kupiłam w sklepie typu outlet, który sprowadza rzeczy z Wielkiej Brytanii, takie których nikt już nie kupuje, uszkodzone na wystawie. Zazwyczaj mają 1 sztukę np. radio, wiertarka, garnek, zabawka, zegar, poszewka itd.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze, a negatywne również bardzo cenię.