niedziela, 18 listopada 2012

Kącik komputerowy - nowe wcielenie

Jak pewnie zauważyłyście sekretarzyk powędrował do Kalinki. Natomiast ja potrzebowałam biurka, na którym zmieści się i komputer i maszyna, i nie chciałam izolować się w innym pokoju podczas pracy.


Poszalałam więc pędzlem wykorzystując stare graty: maszynę Singer babci, stół kolegi z placu budowy, kawałek komunistycznej meblościanki. Kupiłam farbę i małe kółeczka meblowe.

Tym razem postawiłam nie na drewno, ale na wzór.

Tak więc mam takie oto "nowe" biurko i kontenerek.


Pamiętacie ten stary czarny blat ? 
 

A w salonie dawno temu miałam takie szafki pod tv.








d

46 komentarzy:

  1. Ślicznie :) Zdradź, proszę, co to za piękna książka wnętrzarska?

    OdpowiedzUsuń
  2. to prawda - życie to pchli targ, a Ty wietnie to wykorzystałaś !
    tylko bałabym się, ze w takim kąciku na dłużej bym się chomikowała przed komputerem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda rewelacyjnie! I ten wzór na blacie i metamorfoza brzydkiej szafki ;))
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. A moje biureczko właśnie tworzy:-)) już niedługo będę miała swój nowy kącik:-))Twój świetny!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny ,klimatyczny kącik Ci wyszedł,jak to niewiele trzeba,żeby było fajnie;))

    OdpowiedzUsuń
  6. też mam teraz singera na tapecie:) i wznoszę oczy ku niebu o wenę na blat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Slicznie :-) Jestes bardzo pomyslowa :-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z białym blatem zdecydowanie bardziej mi się podoba:) Chyba w takim razie i ja przemaluję mój stolik maszynowy.

    OdpowiedzUsuń
  9. toż to nie te same meble!!
    pięknie je przemalowałaś i przerobiłaś :)
    a co to za książka co leży na biureczku??

    OdpowiedzUsuń
  10. Singerek piękniej teraz wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. meble zyskały lekkości! zdecydowanie bardziej wpasowują się w mój gust.

    jeśli miałabyś ochotę podszkolić się w fotografowaniu- ostatnio rozpoczęłam nowy cykl postów: FOTOGRAF NA OBCASACH :) od kobiety dla kobiet

    OdpowiedzUsuń
  12. Super biurko i szafeczka! Ładnie pomalowane w beżu i bieli, zyskały nowe życie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię metamorfozy, które tworzysz :) Biurko fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka to "Ukochane miejsca" IKEA.

    W fotografowaniu MUSZĘ się podszkolić.

    OdpowiedzUsuń
  15. ale pięknie przemalowałaś! :) niesamowita metamorfoza:))) bardzo ładny kącik!
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudne masz "biurko" - doskonały pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  17. biureczko wspaniałe :))) szafeczka po liftingu również :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniały kącik, bardzo przytulny, przeszedł niesamowitą przemianę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. super to wygląda- wzór na blacie biurka cudny,i kolory tez piekne wybrałaś.

    OdpowiedzUsuń
  20. Do twarzy Ci przy tym maszynowym biureczku. Kącik przytulny i bardzo stylowy. A skąd masz taką cudną wysoką kankę? Wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  21. zdolna bestia z Ciebie!!! Ślicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mi też bardzo podobają się zaistniałe zmiany. Super!

    OdpowiedzUsuń
  23. Jerzynko, pieknie Ci to wszystko wyszlo... A ksiazka to chyba album z IKEA znany mi pod niemieckim tytulem "GELIEBTES ZUHAUSE" -jeden z moich ulubionych!!!!!
    Usciski
    ania z burscheid

    OdpowiedzUsuń
  24. też myślę nad takim biureczkiem, ale póki co nie mam miejsca na swój kąt. A Ty i piękne biureczko i okno z widokiem, zazdroszczę! Marzę o takim małym kącie dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne metamorfozy. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepiękna przeróbka. Strasznie mi się podobają te kratki na meblach - nie wiem jak to się fachowo nazywa. Super sobie urządziłaś kącik. Nie wiem tylko jak się mieścisz ze wszystkim w tak małej komódce? Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo mi się podoba!
    Przepięknie pomalowane meble i wspaniale dobrane kolory oraz detale.
    Nie ma to jak własny kącik stworzony własnymi siłami:))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Biureczko z klimatem :) Miły kącik...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ależ Ty jesteś pomysłowa kobitka! Cudny kącik wyczarowałaś!!!
    A największą przemianę to przeszła szafka!!!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  30. Mieszczę się, bo komódka to tylko pomocnik do odkładania resztek i drobiazgów, a ja szyję okazyjnie, więc przeważnie wszystko jest pochowane. Tkaniny trzymam w szafie w innym pokoju. Nie mam wszystkiego pod ręka, dlatego muszę zaplanować wszystko wcześniej. Kącik jest komputerowy, a szyję czasem tu czasem u Kaliny, czasem na stole kawowym.

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetna przemiana , cały kącik wygląda świetnie

    OdpowiedzUsuń
  32. bardzo ładnie zaadaptowałaś kącik - a meblościanki po przemianie nie poznałam!

    OdpowiedzUsuń
  33. genialny zestaw wyszedł :) Też mam taki stolik pod komputer - niestety biały blat zżółkł i chyba mnie natchnęłaś, żeby przy przeprowadzce cos z nim pokombinować :) Jeszcze nie wiem co, ale się zobaczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ależ Ty masz ciśnienie ;) Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniała metamorfoza:)
    Czy miżna wiedzieć, jaką farba mlowałas szafkę i blacik?
    Pozdrawiam, Beata

    OdpowiedzUsuń
  36. Przepraszam za powyższe błędy literowe:)))Ale piszę z pracy....
    Beata

    OdpowiedzUsuń
  37. Jerzyna, jesteś genialna , cudnie to wyszło , jestem pod ogromnym wrażeniem przeróbki szafki :)
    buziole
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  38. Wszystko, od zawsze, w każdym poście, malowałam, maluje i będę malowała wodno-rozcieńczalnymi farbami akrylowymi do drewna i metalu. Każda firma je ma.
    Tu "orzech włoski" dulux.
    Jeśli drewno jest czymkolwiek pomalowane, lub nie jest to drewno tylko plastik, lakier - stosuję papier ścierny i podkład do powierzchni gładkich jakiejkolwiek firmy

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo fajny kącik i rzeczywiście życie to trochę taki pchli targ;) a to dodaje skrzydeł, też uwielbiam przemeblowania:) A ta kanka z Ikea jest rewelacyjna wczoraj kupiłam ostatnią w tym kolorze;) Pozdrawiam i gratuluję pasji...

    OdpowiedzUsuń
  40. U Ciebie ciągle coś się zmienia! Fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  41. toptrendymeble-pl22 listopada 2012 07:54

    piękna komódka :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ach jak ja kocham przemiany czyli befory i aftery. U Ciebie wyszło wszystko genialnie, super pokoik z widokiem. Światło słoneczne masz przez cały dzionek :-)

    OdpowiedzUsuń
  43. Uwielbiam do Ciebie zaglądać bo też żyję pod skosami i lubię podglądać jak sobie z nimi radzisz. Twoje przeróbki są świetne, i stół i szafka rewelacyjne, napisałaś że to paździerz jak sobie radzisz z takim materiałem?

    OdpowiedzUsuń
  44. Wierz mi lub nie, ale jak zobaczyłam te zmiany to otworzyłam usta z zachwytu. Efekt idealny, gratuluję pomysłu. Do dziś nie mogę przeboleć, że rodzice nie zabrali z domu dziadków takiego stolika spod maszyny, uznali, że to grat, ale to było kilkanaście lat temu więc trzeba im wybaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze, a negatywne również bardzo cenię.