niedziela, 9 września 2012

Dla Al

   
     Wyobrażam sobie często swój domek na wsi. Inny niż  mieszkanie. Skromny i naturalny.  Pełen naturalnych tkanin i drewna - czystego, bo to pomalowane mam na co dzień. Kocham drewno i jako bazę do pokoju wybrałam sosnową komodę Fjel , ciekawą lampę Hektar i pasujący do niej stolik Klingsbo, szare ściany oraz serię Ektorp. Na stoliku leśne podkładki Tyst.
     Najcieplejszym z kolorów jest czerwień.  Żeby nie było monotonnie tu i ówdzie pojawił się kolor niebieski. Czerwień będzie wyeksponowana na szarym tle i ożywi wnętrza wypełnione sosną. Na mięciutkiej kanapie i fotelu będą szare pokrowce: Ektorp w krateczkę, Ektorp Svanby. Do tego czerwony dywan Kattrup i czerwone zasłony Lappljung, oraz zasłony Birgit z kwiatem. Ciepły koc Henny z ciekawym wzorem i kilka poduszek jako czerwone akcenty: Alvine spetsig, Alvine Raffla, oraz uszyte przeze mnie z kraciastej tkaniny Berta ruta czerwona i aplikacji Lusy.
    W wiejskim domu nie może zabraknąć kanki na mleko w roli wazonu (Socker).
    

2 komentarze:

Hrabia-Lemanski pisze...

Tak właściwie zamieniając czerwień na pomarańczowy (różne odcienie) to otrzymałaś mój styl, trochę jak z wiejskiego domu/małej angielskiej posiadłości. I więcej szarości.. !, ale to już wtedy zalatuje moimi gustami.

Ewa pisze...

Bardzo ciekawa aranżacja, ma w sobie klimat wiejskigo domu w Anglii.
Pozdrawiam cieplutko:)