babcia też. Albo inaczej: poleciałam po bandzie. Takie powiedzonko mi się przypomniało. Coś w tym jest, że po mani bieli wszyscy zapragnęli koloru. Jakoś niebieski dobrze gra, niezależnie od odcienia: turkusu, rozbielonego turkusu, mięty, błękitu, kobaltu.
Od razu się przyznam, że na szafce w sypialni nie poprzestałam. Namieszałam sobie farbek i tym samym rozpoczynam kolorową serię postów.
Chciałam jeszcze dodać, że zainspirowały mnie do zmian te oto 2 blogi:
Nie mogę się odważyć na kolor ale to co tu widzę bardzo €uszące.
OdpowiedzUsuńBłękit wyszedł ci bardzo radosny. A ja zastanawiam się jak uzyskać taką lnianą szaro-zieloną barwę. Co z czym wymieszać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem do bieli trzeba dodac troche koloru, bo sie nudzi, a czasem nawet meczy. Niebieska szafeczka cudna! Wybralas przepiekny odcien niebieskiego! Mnie taka przydalaby sie w lazience...
OdpowiedzUsuńPoduszki wspaniale!!
sciskam, milego tygodnia
B.
No i bardzo fajnie! Ja bym dorzuciła trochę więcej błękitu na łóżko. A czy ta narzuta to ta z prześcieradła? Nie strzępi się?
OdpowiedzUsuńWarto eksperymentować z kolorami - co widać na powyższym przykładzie :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor wyszedł:) błękit dodaje dużo świeżości:)
OdpowiedzUsuńciekawe co jeszcze zmalowałaś ??
OdpowiedzUsuńno i jestem ogromnie ciekawa tej mięty
buziaki
Kasia
Fajnie to wygląda. Ja jednak tak lubię zmiany, że pewnie co miesiąc bym musiała meble przemalowywać :)
OdpowiedzUsuńpiękny błękit- wydaje się,że świeci własnym światłem:)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten błękit. Fajnie, że tak niewielkim kosztem można zmieniać wystrój wnętrza, prawda? Wystarczy malnąć szafkę, zmienić poszewki na podusiach i już jest super!
OdpowiedzUsuńŚciskam!
P.S. Lubię oglądać u Ciebie ten mój naszyjnik:) Manekiny przecudnej urody, aż mi w brzuchu ścisnęło;)
Bardzo mila zmiana- letnio u Ciebie Jerzynko!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ania z Burscheid
Dzieki Twoim podpowiedziom moje mebelki tez zbielaly!!!!!! Dzieki jeszcze raz!!!!!!
Fajny odcień Ci wyszedł... Ja dałam za dużo ultramaryny:) i mi za granatowy odcień szafeczki wyszedł...kurcze:)
OdpowiedzUsuńSuper łoże ubrałaś, taką niebieską falbaniastą też chcę!!!:)))
Jestem cała za kolorami. Fajnie przełamują biel, nie odbierając jej delikatności świeżości. Witrynka bardzo udana!
OdpowiedzUsuńSzafeczka prezentuje się super !!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWszyscy mają białe przecierane ;-) a Twoje w pastelach jest naprawdę rewelacyjna !!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam Agnieszka
Bardzo fajny kolor, podoba mi się. Lekko, delikatnie, kobieco i tak.... letnio. Lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńBlogi inspirujące, dzięki za podpowiedzi. Wykorzystam! A jakże!!!
Ściskam :))
Witaj
OdpowiedzUsuńFantastyczny sposób na szybką metamorfozę.
Pozdrawiam serdecznie
oj sliczny blekit ci wyszedl i to postarzenie
OdpowiedzUsuńcudo!!!!
poduszki urzekajace, zwlaszcza te z granatowym nadrukiem!!!!
Grecko i bardzo Santorini-owo.Moge wiedzieć jakie farby mieszałas:) i czym malowałas?Pieknie wyszlo.
OdpowiedzUsuńpomieszałam miętę flugger i jasnoniebieski bondex
OdpowiedzUsuńfaktycznie Grecja też przyszła mi do głowy
śliczny kolorek! i ładnie wyszedł z tymi przetarciami! Mam teraz pod pędzlem kredens, który też planuję zrobić w błękicie ale korci mnie utrzymanie niektórych elementów w kremie, zobaczymy co wyjdzie. W każdym razie Twoja szafka jest cudna i wrzucaj kolejne, to może coś podpatrzę:-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek!!! Sypialnia na niebiesko to świetny pomysł! Też miałam przez jakis czas takie kolory w sypialni.
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie wyrosłam z białego....
Widzę, że nie tylko mnie wzięło na niebieskości. Zajrzyj do mnie http://de-kupa-ge.blogspot.com/2012/05/niebiesko-mi.html, z zobaczysz, co to znaczy pojechać po bandzie. Twój niebieski jest delikatny, subtelny mój "wali" po oczach i w drgawki męża wprowadza :))))Ale, co tam też mi się zachciało kolorów do tej drewnianej chałupki.
OdpowiedzUsuńJaka zmiana, zaczynają się wkradać kolory do Twojego wnętrza. A u mnie przemalowywanie na ... biało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mojego lawendowego domku :)
piękny subtelny błękit... szafeczka cudna, a poduchy ach...pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńSzafka urocza,i wszystko tak fajnie do siebie pasuje. A jesli chodzi o ten material to z ikei jest, jak chcesz to moge Ci podeslac, a nawet uszyc cos - jesli tylko podolam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor, śliczna szafka :)
OdpowiedzUsuń