poniedziałek, 21 maja 2012

Wszyscy to wszyscy, ...

babcia też. Albo inaczej: poleciałam po bandzie. Takie powiedzonko mi się przypomniało. Coś w tym jest, że po mani bieli wszyscy zapragnęli koloru. Jakoś niebieski dobrze gra, niezależnie od odcienia: turkusu, rozbielonego turkusu, mięty, błękitu, kobaltu. Od razu się przyznam, że na szafce w sypialni nie poprzestałam. Namieszałam sobie farbek i tym samym rozpoczynam kolorową serię postów.








Chciałam jeszcze dodać, że zainspirowały mnie do zmian te oto 2 blogi:


 



26 komentarzy:

  1. Nie mogę się odważyć na kolor ale to co tu widzę bardzo €uszące.

    OdpowiedzUsuń
  2. Błękit wyszedł ci bardzo radosny. A ja zastanawiam się jak uzyskać taką lnianą szaro-zieloną barwę. Co z czym wymieszać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem do bieli trzeba dodac troche koloru, bo sie nudzi, a czasem nawet meczy. Niebieska szafeczka cudna! Wybralas przepiekny odcien niebieskiego! Mnie taka przydalaby sie w lazience...
    Poduszki wspaniale!!
    sciskam, milego tygodnia
    B.

    OdpowiedzUsuń
  4. No i bardzo fajnie! Ja bym dorzuciła trochę więcej błękitu na łóżko. A czy ta narzuta to ta z prześcieradła? Nie strzępi się?

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto eksperymentować z kolorami - co widać na powyższym przykładzie :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładny kolor wyszedł:) błękit dodaje dużo świeżości:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe co jeszcze zmalowałaś ??
    no i jestem ogromnie ciekawa tej mięty
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie to wygląda. Ja jednak tak lubię zmiany, że pewnie co miesiąc bym musiała meble przemalowywać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny błękit- wydaje się,że świeci własnym światłem:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny ten błękit. Fajnie, że tak niewielkim kosztem można zmieniać wystrój wnętrza, prawda? Wystarczy malnąć szafkę, zmienić poszewki na podusiach i już jest super!
    Ściskam!
    P.S. Lubię oglądać u Ciebie ten mój naszyjnik:) Manekiny przecudnej urody, aż mi w brzuchu ścisnęło;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mila zmiana- letnio u Ciebie Jerzynko!!!!
    pozdrawiam
    Ania z Burscheid
    Dzieki Twoim podpowiedziom moje mebelki tez zbielaly!!!!!! Dzieki jeszcze raz!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny odcień Ci wyszedł... Ja dałam za dużo ultramaryny:) i mi za granatowy odcień szafeczki wyszedł...kurcze:)
    Super łoże ubrałaś, taką niebieską falbaniastą też chcę!!!:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem cała za kolorami. Fajnie przełamują biel, nie odbierając jej delikatności świeżości. Witrynka bardzo udana!

    OdpowiedzUsuń
  14. Szafeczka prezentuje się super !!!!!!!!!!!!!
    Wszyscy mają białe przecierane ;-) a Twoje w pastelach jest naprawdę rewelacyjna !!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny kolor, podoba mi się. Lekko, delikatnie, kobieco i tak.... letnio. Lubię takie klimaty.
    Blogi inspirujące, dzięki za podpowiedzi. Wykorzystam! A jakże!!!

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj
    Fantastyczny sposób na szybką metamorfozę.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. oj sliczny blekit ci wyszedl i to postarzenie
    cudo!!!!
    poduszki urzekajace, zwlaszcza te z granatowym nadrukiem!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Grecko i bardzo Santorini-owo.Moge wiedzieć jakie farby mieszałas:) i czym malowałas?Pieknie wyszlo.

    OdpowiedzUsuń
  19. pomieszałam miętę flugger i jasnoniebieski bondex

    faktycznie Grecja też przyszła mi do głowy

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczny kolorek! i ładnie wyszedł z tymi przetarciami! Mam teraz pod pędzlem kredens, który też planuję zrobić w błękicie ale korci mnie utrzymanie niektórych elementów w kremie, zobaczymy co wyjdzie. W każdym razie Twoja szafka jest cudna i wrzucaj kolejne, to może coś podpatrzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny kolorek!!! Sypialnia na niebiesko to świetny pomysł! Też miałam przez jakis czas takie kolory w sypialni.
    ja jeszcze nie wyrosłam z białego....

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę, że nie tylko mnie wzięło na niebieskości. Zajrzyj do mnie http://de-kupa-ge.blogspot.com/2012/05/niebiesko-mi.html, z zobaczysz, co to znaczy pojechać po bandzie. Twój niebieski jest delikatny, subtelny mój "wali" po oczach i w drgawki męża wprowadza :))))Ale, co tam też mi się zachciało kolorów do tej drewnianej chałupki.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jaka zmiana, zaczynają się wkradać kolory do Twojego wnętrza. A u mnie przemalowywanie na ... biało :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mojego lawendowego domku :)

    OdpowiedzUsuń
  24. piękny subtelny błękit... szafeczka cudna, a poduchy ach...pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  25. Szafka urocza,i wszystko tak fajnie do siebie pasuje. A jesli chodzi o ten material to z ikei jest, jak chcesz to moge Ci podeslac, a nawet uszyc cos - jesli tylko podolam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepiękny kolor, śliczna szafka :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze, a negatywne również bardzo cenię.