poniedziałek, 31 października 2011

Zakupy na wyspach

Spokojnie. Nie pojechałam po to osobiście. Koleżankę wykorzystałam.
"Sieciówki" z ciuchami są w Pl, ale brak ich z dopiskiem "home". Niestety.
Ale "stety" dla mojego domowego budżetu, chociaż kupowałam kierując się ceną, zwłaszcza po przecenie. Co z tego, skoro chciałam wykupić połowę asortymentu?

 Poszewkę z kluczem zwęziłam.

Bieżnik, który był moją inspiracją.

Pościel dla Kalinki. Kolor wybierał Michałek.

Trochę koloru do białej łazienki.
Ten dywanik okazał się za mały na podłogę.

A ten dywanik jest w sam raz - zakupiony przez pomyłkę.

13 komentarzy:

Pinezka pisze...

Cenne zdobycze.
Pozdrawiam
Pinezka

Anonimowy pisze...

świetne zakupy :) w sam raz na jesienną depresję :)

Myszka pisze...

Widzę, że H&M home w całej krasie u Ciebie:)

Qra Domowa pisze...

same sliczności..a jaka słodka pomyłka...bardzo podoba mi sie ten chodniczek na ścianie:))

Unknown pisze...

pościel przepiękna
chodniczki rewelacyjne kolory mają
bieżnik w Twoim wykonaniu podoba mi się bardziej

Jowi pisze...

Udane zakupy. Nie ma co.Szczególnie poszewki i ogrusik wpadły mi w oko.

Beatrice pisze...

Fajne zakupy. Szczególnie przypadł mi do gustu pomysł na ścienny chodniczek. Świetny ten rozbielony turkus.

ika pisze...

Ale piękności :)
udane zakupy, sama bym się na takie szarpnęła ;))
Pozdrawiam Cię!

Ania pisze...

No widzę,że masz już niezłą kolekcję,ale przecież która z nas takiej kolekcji by nie chciała.
Ładny pokoik stworzyłaś.
Pozdrawiam

aagaa pisze...

Udane zakupy! Wszystko śliczne!!
Pozdrawiam

Renata pisze...

Ho ho... farciaro :))) ja też straszliwie lubię ten klimat :) jak na razie pozostaje mi własna łapa i pędzel (nawiasem mówiąc jakiej farby do tkanin używałaś, że zlazła...)

Ale te Twoje lale obłędne są....

Ściskam :))

ivon777 pisze...

Na kolana rzuciły mnie te poszewki, i cała reszta też, ale ta poszewka z kluczem - to już pewnie mi się przyśni....Pozdrawiam serdecznie

Elle pisze...

Świetne zakupy!!! A biała poducha z nadrukiem z H&Mu tez mi się marzy.... Echhhhh