....takie przywiozłam sobie pamiątki z wakacji.
patyki zebrałam na plaży,...
rękawiczki nabyłam sobie w Jula (w Krakowie nie ma),...
a krzesło znalazłam na ulicy...
(pochodziłam sobie po starych pięknych willach w poszukiwaniu właściciela.
I jak się okazało, krzesło było do zabrania)
Wspomnieniami nie będę zanudzać. Zostawię je dla siebie :)
A tak sobie robię posty w słoneczne dni:
uroczo u ciebie ja tez tak lubię !
OdpowiedzUsuńCiągle zachwycam się Twoim tarasem :) ale słonecznie i jasno...pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne krzesło...identyczne znalazłam na śmietniku :) z tą różnicą, że moje jest małe....idealne dla mojego synka :)
Pozdrawiam :)
Takie skarby, to sama radość. Najlepsze, co można ze sobą przyciągnąć z wyprawy :) W takich okolicznościach przyrody ;) to pisze się rewelacyjnie :) i dusza odpoczywa :) buzi i dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńPiękne trofea ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękny masz ten taras:)
OdpowiedzUsuńa zdobycze genialne.
Pamiątki z wakacji super! Też bym takie przywiozła :-) Krzesło mam podobne, tez ocalone .. kurcze , czemu ludzie takie fajne wyrzucają. No może , żeby Takie jak my mogły sie pocieszyć :-)
OdpowiedzUsuńPozdrówka!
acha, taca bardzo fajna :-)
Wspaniałe pamiątki, a kącik do pisania postów, brak słów - tylko zazdrościć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
T.
Pamiątki z wakacji rewelacja!
OdpowiedzUsuńAle mi się podoba Twój kącik!
wunderschöne Fotos!
OdpowiedzUsuńLiebe Grüße von Dana :o)
ależ masz bajecznie na tym balkoniku :)
OdpowiedzUsuńłap chwile, krzesła i inne pamiątki ;)
pozdrawiam!
Krzesło jest super, takie pamiątki to ja rozumiem:)
OdpowiedzUsuńŚwietne krzesło, ja mam prawie identyczne tylko nowe, ale takie też bym chętnie przygarnęła :). Miłego powrotu do rzeczywistości!
OdpowiedzUsuńTakie pamiątki są najcenniejsze...idealne, aby stworzyć sielski klimat na balkonie. Pozdrawiam. Jola z "żyjąc z pasją".
OdpowiedzUsuńkochana wspaniałe nabytki:) ach takie krzesło to i mnie się marzy...:) a patyczki obmyte w wodzie i wyszlifowane przez fale to i ja uwielbiam:) cudne zdjęcia! buziaki
OdpowiedzUsuńświetne pamiątki! my to jednak jesteśmy trochę nienormalne, że takie graty do domu zwozimy :) już widzę minę właściciela krzesła - pewnie był zaskoczony, że uważasz je za skarb i chcesz zgarnąć :))) sam nie wiedział, jaki skarb wyrzuca.
OdpowiedzUsuńA taras jak zwykle zachwycający!
pozdrowionka
mam takie same rękawiczki z Juli :)
OdpowiedzUsuńDo Juli rzadko zaglądam, ale po te rękawiczki warto!
OdpowiedzUsuńtez bym przygarnela to krzeslo! mam juz kilka takich znalezisk
OdpowiedzUsuńPrzegapaisz Sylwia moje kolejne candy?:)zapraszam
cudnie u Ciebie, a ten pokoj chłopięcy - marzenie!
OdpowiedzUsuńJa tez zbieram te wytrawione przez morze patyki. Tu u mnie wylawiam je z fiordu , a maz robi z nich lampy . To takie fascynujace , bo nigdy nie wiesz , jak dlugo to drewno lezalo w wodzie, jak jest stare. To zawsze zagadka . Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńklimat tarasu fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńFajne pamiątki :)
OdpowiedzUsuńTakie krzesło miałam przy biurku jak byłam mała, ale nie mam pojęcia co się z nim stało :) może kiedyś się znajdzie do odmalowania
OdpowiedzUsuńUrocze kąciki! Bluszcz i siatka - sama nostalgia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ewa
Takie niepowtarzalne pamiatki z wakacji to jest cos! Krzeslo super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ps: swietnie wyszly saszetki :)
Przeuroczy masz ten kącik do 'postowania' ;) Też zachowałam nogi od takiej maszyny i mam zamiar je zagospodarować...
OdpowiedzUsuńI jaką fajną masz zdobycz, takie krzesło... Pogratulować...
Pozdrawiam :-)
Jestem u ciebie po raz pierwszy i jestem zachwycona! Ten twój kącik wygląda przecudnie,tak zwiewnie,jasno! A może też uwielbiam,ale niestety nie znalazłam na plaży takich patyków a też chętnie bym sobie sprawiła taką pamiątkę :)
OdpowiedzUsuńA to krzesło z odzysku kojarzy mi się z wyposażeniem przychodni lekarskiej,kiedyś takie bywały,prawda?! Pozdrawiam i zostaję tu u ciebie!
Ależ co ja tam napisałam-miało być oczywiście Morze ;) Tak się zabrałam do pisania,że przez pomyłkę wcisnęłam nie to co trzeba ;)
OdpowiedzUsuńWitaj,lubię przemeblowania i nostalgiczny kącik :) Cóż pozostaje? Tylko rozgościć się ;) Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do siebie, a ja dalej sobie pozwiedzam,Iventi :)
OdpowiedzUsuńśliczny kącik:) ile światła:)
OdpowiedzUsuńJa chcę do Ciebie z lapikiem i kubkiem kawy...miejsce wymarzone!!!
OdpowiedzUsuńCudny kacik to pisania postów. Pamiątki z wakacji takie jak Twoje naturalnie ;-) najfajniejsze.W 100 % wile te niż jakiś kolejny kiczowaty magnes z plastikową miniaturką odwiedzanego miejsca czy otwieracz itp...
OdpowiedzUsuńSuper pamiątki przywiozłaś, krzesło Ci się bardzo udało, ja też mam ostatnio niezły łup tego typu na swoim koncie :) Takie rzeczy bardzo cieszą.
OdpowiedzUsuńKocham morze i lubię oglądać fotki, gdzie widać choćby jego skrawek.