piątek, 5 kwietnia 2013

Okiennice

       Posiadam brzydkie okna - chodzi mi o ich "blokowiskowy" podział. I choć chciałabym mieć okna całkowicie odsłonięte, to nie mogę znieść ich "zimnego" charakteru. Mimo to jestem daleka od obowiązkowego w Polsce wieszania firanek. Okna są dla mnie miejscem do ozdabiania i to co na nich wisi (lub stoi) zależy od charakteru reszty pomieszczenia. W sypialni jest to np. romantyczna firanka w róże i białe zasłony tkane w kwiaty (wszystko szwedzkiego pochodzenia), ale w kuchni parapet to wystawka pierdołek, więc nie ma tu mowy o firance. Brakowało mi jednak ramy dla tej "prezentacji)... 
       I oto jest: OKIENNICE.  Nie wiem, czy w naszej szerokości geograficznej (mam tu na myśli światło), okiennice w takim kolorze mają prawo bytu. W każdym bądź razie, doskonale sprawdzają się w roli wypełniacza przestrzeni, w miejscu w którym winny być zasłony.







          Przyznam się Wam do czegoś. Sklep fiorello.pl i Minty Hause (i parę innych, które też dobrze znacie ze stron Green Canoe) oglądałam od roku niemal codziennie. Normalnie chora byłam na te kilka pierdoł. Poddałam się. Mam słaby charakter. A teraz w Netto można nabyć kubki, talerzyki i miseczki za 5 zł (ten niebieski i różowy w kwiaty).


Czarną wagę wreszcie dopasowałam do stylu reszty - teraz jest miętowa.
Uszyłam sobie też koszyczek na pieczywo miętowo - różowy

52 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł i śliczny kolor tych okiennic:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow te okiennice robią niesamowite wrażenie:) mam podobny problem z moimi blokowymi oknami... nie są najpiękniejsze, ale Ty wspaniale wydobywasz to co w nich najlepsze! ten parapet i to co na nim:) karteczki od Monisi:) waga minty no i nabytki z netto! dziękuję za info:) muszę podskoczyć koniecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Okiennice wyszły super! też mnie kusi ten temat, na pewno je zamontuję w "oknie" pomiędzy jadalnią a salonem. :) zestawik z Netto też mam ;) - stałam nad nimi i myślałam, bo nie wiedziałam, na który się zdecydować ... w końcu wzięłam niebieski, ale nie wiem czy przy okazji nie wezmę jeszcze różowego hehe Ślicznie u Ciebie! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam że jak bylam mała dziewczynka moim marzeniem był dom z ogródkiem i koniecznie z okiennicami ....
    I mimo że jestem starsza nadal mam sentyment do okiennic choć moje okna ich nie mają ....
    Szkoda że nie mam netto ....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają naprawdę super, podoba mi sie ten pomysł z kartkami:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Okiennice wyglądaja świetnie, w tym kolorku cudnie, u mnie na wiosnę również królują pastele:) szkoda że u mnie nie ma Netto, bo kubeczek przesliczny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy pomysł z tymi okiennicami, choc osobiście wole je z innej strony hihi ;)
    Ale w kuchni super jaśniutko, przejrzyście, pastelowo...
    Super :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  8. ślicznie u Ciebie! twój blog był pierwszym, którym się zachwyciłam gdy zaczęłam swoja przygodę z blogowaniem

    http://paulapearls.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobry pomysł z okiennicami. Również o takim czymś myślę ale zobaczymy...pozdrowienia i zapraszam do siebie na candy i w ogóle:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie wyszło- ja też mam już zakupione wcześniej okiennice i będę je malowała- tylko wciąż nie mogę się zdecydować na kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ależ mi się tu wszystko podoba:)) muszę podskoczyć do netto!

    OdpowiedzUsuń
  12. nie zwróciłam uwagi na okna (dopóki nie napisałaś -pewnie dlatego,ze do takich przywykłam :p)
    okiennice dodały MNÓSTWO uroku

    OdpowiedzUsuń
  13. Po prostu bajkowe, wspaniały pomysł, i te kolory...kobietko jak pięknie u Ciebie ;) ale jak je zawiesiłaś? one sa chyba gotowe kupione i potem pomalowane?
    buziaczki Ania

    OdpowiedzUsuń
  14. Okno prezentuje się świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. okiennice są gotowe , z castoramy, maźnięte 2 razy farbą, postawione na parapecie. To by wystarczyło, ale dla bezpieczeństwa przywiązałam je sznurkiem do karnisza

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne są te okiennice i dodają wielkiego uroku okna.Jakiego koloru jest farba , którą malowałaś okiennicę?

    OdpowiedzUsuń
  17. Okiennice !!! Pomysł rewelacyjny !!!!
    I ten kolor idealnie pasuje do Twojej kuchni. Całość wygląda świetnie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam takie klimaty uwielbiam takie kolory a pomysl z okiennicą powalił mnie już całkowicie!!! Pięknie jest! Gratuluję pomysłu :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. kolor jest mój - sama mieszałam. rozmydlony turkus

    OdpowiedzUsuń
  20. Też podobają mi się okiennice jako element ozdobny bardziej niż praktyczny, bo rzeczywiście w polskim klimacie raczej nie mamy nadmiaru słońca. Pięknie zmienia się cały czas wnętrze wokół ciebie. A upolowane talerze z netto super się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  21. Swietny pomysl z okiennicami, bardzo ladnie to teraz wyglada, okno nabralo charakteru. Moim zdaniem okiennice (zewnetrzne) to dobra rzecz (mieszkam w Italii wiec mam takowe za kazdym oknem), chronia dodatkowo okno przed zimnem, wiatrem, a za dnia w lecie przed parzacym sloncem. Daaawno temu w Polsce okiennice byly niezbednym elementem kazdego okna. Szkoda, ze "wyszly" z mody..
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Czarująca oprawa:)Wczoraj przechodziłam koło tych kubeczków i miseczek, ale już tak mam, że muszę zrobić przynajmniej 2 podejścia, zanim coś kupię:)pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  23. So ...so beautiful , i okno bez firanek wygląda rewelacyjnie :)) ja swoje jednak zakrywam firankami , bo mam klimat i widoki za oknem niesprzyjające ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. genialne okiennice ! moje marzenie - ale chyba u siebie nigdzie : nie upchnę" chyba, żeby w łazience...

    OdpowiedzUsuń
  25. Okiennice całkowicie zmieniły okna . Bravo za ten pomysł . Pozatym kolor jaki wybralas nie mógł być lepszy . W Norwegi gdzie mieszkam na stale prawie nikt nie wiesza franek , a zasłony stanowią tylko ozdobę boków okna . Nikt sie nie przejmuje tym , ze ktoś z zewnątrz zobaczy jak mieszkam . Kocham ten styl i u siebie też mam ,, gołe ,, okna . Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. Okiennice pasują!
    W moim mieszkaniu nie zasłaniam okien firankami - wyjątkiem jest kuchnia, gdzie mam zazdroskę i boki, ale z racji, że mieszkam na parterze, za dużo ciekawskich oczu nie pozwoliłoby mi spokojnie nawet wypić kawy... ;)
    Uwielbiam kolorki w Twoim mieszkaniu i te wszystkie dodatki............... :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam wzdychać u Ciebie:)
    Cudne kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak tam ładnie!
    Uroczo, przytulnie i pastelowo!

    OdpowiedzUsuń
  29. Wracam do ciebie i jeszcze raz zerkam na okiennice...bardzo mi się podobają:-)
    Ściskam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Rewelacyjnie to sobie wymyśliłaś. Okiennice są świetne i w super kolorze. U Ciebie jest jak we wnętrzach z katalogu Cath Kidston. Pastelowo, świeżo, kolorowo...ach przepięknie :)
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  31. So very pretty. Love the colors

    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudowne... ja też takie chcę !!! :)
    Pięknie u Ciebie Moja Droga.

    OdpowiedzUsuń
  33. Twoja kuchnia - jak z wnętrzarskiego magazynu!Pomysł z okiennicami świetny! Są takie dekoracyjne! I fajne miejsce do eksponowania kartek, jak widać!
    Ja się poddałam i zamontowałam karnisze, ale tradycyjnych firanek też nie będzie :)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo lubię Twoją pastelową kuchnię :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Sylwio cudowną masz tą kuchenkę, podobała mi się gdy była niebieska i teraz gdy jest pastelowa, cudowna po prostu! Okiennice są rewelacyjne i pasują idealnie. Wspaniale się całość prezentuje!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  36. śliczne aranżacje-okiennice piękne,ispirujace pomysły.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Rzeczywiscie okna blokowe sa okropne, ale Tobie udalo sie z tego stworzyc uroczy "obrazek".

    OdpowiedzUsuń
  38. Takie okiennice chodzą już za mną od dawna w salonie, myślałam właśnie o podobnym zagospodarowaniu tej przestrzeni, także Twój post chyba mnie zmobilizuje do działania. Przy okazji fajny, pastelowy kolor Ci wyszedł no i wystawka pierdółek ma fajna oprawę.
    Jerzynko, dzięki za namiar na skorupy w Netto, w stolicy nie mamy tych sklepów, ale w Kołobrzegu u moich rodziców są, dałam cynk mamie i mam też 2 kubki i 2 talerze, wszystko po 4,99:)Jadę an majowy weekend, więc je przywiozę.
    Ściskam,Asia;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Dzięki, dzięki dziewczyny. Miło słyszeć od Was pochwały, zwłaszcza od tych, które są dla mnie inspiracją.
    Tylko blog daje taką satysfakcję i motywację do realizacji planów. żaden facebook. Tu są osoby, które rozumieją to hobby.

    OdpowiedzUsuń
  40. Wowww, wonderful blog !:)

    Greetings from Turkey,
    Sebi

    OdpowiedzUsuń
  41. To jest ρο praωdzie kapitаlny kаwałeκ:) ωіelκiе dzięκi dla рrаcuјących nа rzecz blogów.


    My blog post - okna drewniane

    OdpowiedzUsuń
  42. Okiennice prezentują się bajecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ale rewelacja! Naprawdę jestem pełna podziwu, wyszły świetnie! Uwielbiam takie klimaty!

    OdpowiedzUsuń
  44. Okiennice czadowe;) coz za orginalny pomysl:)) poleczka ze skarbami tez piekna:) pozdrawiam i zapraszam do siebie evliv-home.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. skad takie piekne okiennice wzielas! cudnie to wyglada!

    OdpowiedzUsuń
  46. Kapitalne rozwiązanie! świetny pomysł:) chyba pożyczę :) i zostaję u Ciebie na dłużej:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  47. Masz całkowitą rację pisząc o polskich "nawykach okiennych" a wystarczy troszeczkę pomyśleć troszkę inwencji i okno staje się piękne...i nie zamykamy się na Świat. Masz pięknie i będę tu wracać. Coś o ozdobach okiennych na moim ostatnim poście..pozdrawiam serdecznie.Magdalena z Pretty Home

    OdpowiedzUsuń
  48. dawno nie zaqglądałam z przyczyn chorobowych i dziś mnie zatkało - szałowe są te błękitne okiennice!!! świetny efekt dają.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze, a negatywne również bardzo cenię.