Takie Święta Wielkanocne, taką długą i nieprzerwaną zimę spotykam pierwszy raz w życiu. Jutro zrobię sesję pod tytułem "Z palmami na sankach". Pamiętacie kuligi z pochodniami? To będzie kulig z palmami!
Dlatego też wklejam na bloga swoje wielkanocne dekoracje ze śniegiem w tle; na pamiątkę.
ale pastelowe swieta sie u ciebie zapowiadaja:)CUDO
OdpowiedzUsuńŚlicznie okno udekorowane.
OdpowiedzUsuńWianek ślicznie wygląda z tasiemek kolorowych, fajny pomysł.
Fakt, tez nie pamiętam wielkanocy ze śniegiem. KIedys pamiętał sypał śmnieg, ale taki , który zaraz się topił. A u mnie zaspy i zimno nie ma szans aby stopił się do świąt. :)
Ależ pięknie u Ciebie :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ale slodki parapet!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aga :D
Śliczne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńAkurat w tym roku również napadło mnie na jajka ozdabiane koronkami, serwetkami... Takie zrobię do święconki... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Köln
Pastele są najpiekniejsze zimową wiosną, najwyraźniej :) cudnie wiedzieć wszystko wygląda!
OdpowiedzUsuńPięknie!!! Dla mnie pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie:))) parapet zachwyca:))) i te jajeczka jakie ładne, dzbanki, kwiaty:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Bardzo ładna wiosna u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńNie mogę oderwac wzroku od tego pięknego dzbana)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna dekoracja - jaja - bomba - kolory - cukierkowe - pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚlicznie, nawet z tym śniegiem w tle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczne pastelowe dekoracje :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńJak się ogląda Twojego posta, to chce się"żyć".
OdpowiedzUsuńAle tu u ciebie ślicznie i pastelowo. Muszę się dokładniej rozejrzeć, bo jestem tu pierwszy raz. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKolorowo, subtelnie i świątecznie. Super :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńPiękne te dekoracje, są tak ładne, że przykuwają mocno wzrok i śniegu przez to nie widać:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i gustowne dekoracje!
OdpowiedzUsuńprzepięknie prezentuje się Twój dom na święta;-)))))
OdpowiedzUsuńPastele prawie nierealne przy tym śniegu za oknem :)
OdpowiedzUsuńŚliczna pastelowa dekoracja. Dzięki niej robi się w domu bardziej wiosennie mimo śniegu za oknem.
OdpowiedzUsuńPiękne, pastelowe ozdoby - rewelacyjnie wszystko wygląda, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tam, pomyśl, że biały to lepsze tło do pasteli, niż zielony;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
wszystko takie wiosenne, jaja śliczne, szczególnie te materiałowe :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się twoj blog i będę często wpadać:)
OdpowiedzUsuńGratulacje i zapraszam do siebie
zielenie.blogspot.com
Ślicznie wyszły te gazetowe pisanki:)
OdpowiedzUsuńNela to zeszłororcze pisanki - szkoda było się rozstać z nimi. Zresztą są bardziej w stylu salonu. Ten jako jedyny uniknął pastelowego szału, na rzecz beżu
OdpowiedzUsuńJerzynko jajeczka piękne .Slicznie i wiosennie pomimo pogody za oknem .pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje jajeczka! Jakie piękne podstawki, ja za wcześnie posiałam rzeżuchę i już chyba nie dotrwa do świąt. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńMogłabym wszystko zabrać z Twojego parapetu!
OdpowiedzUsuńSuper!
pozdrawiam!
Fajne świąteczne, pastelowe okno:)Szczególnie podobają mi się te miseczki z rzeżuchą (?):)Ja też mam już dość zimy, kurtek, szalików...Chcę założyć sukienkę i pantofelki:)Jerzynko, pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCudne, takie pastelowe ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pastele!
OdpowiedzUsuńCudnie tildomaniowo pieknie...kobieco...http://klubtilda.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń