Po pierwsze uszyłam sukienkę.
Tkanina - dzianina dresowa pętelkowa. Z głowy pomysł. Najprostrzy wykrój w świecie. Dół to połowa koła. Góra - po prostu przylegająca bluzka - ale trzeba to umieć skroić. Ja nie umiem, więc pomogła mi skroić mama (z głowy). Szycie ja. Można nosić bez paska, ale pudrowy róż jest mdły, więc pasek dodaje czegośtam. To moja pierwsza sukienka i za razem moja ostatnia sukienka w życiu uszyta osobiście. Na pewno nie będę już szyła bez papierowego wykroju.
Po drugie uszyłam spódnicę - również z połowy kołowa. Z pianki, dlatego tak się układa. Ma być RETRO :)
I co? Zmienić nazwę bloga na Wietrzne przebieranki?
Sukienka, sukienką, ale jaka figura!!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę sama ją uszyłaś? Niemożliwe! Jak ze sklepu :)
OdpowiedzUsuńfajowskie:)
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja!!!!uwielbiam takie fasony, niestety nie na moja figure:-( wygladasz extra!!!no I podziwiam, ze sama uszylas!!!!
OdpowiedzUsuńSukienka rewelacyjna!!!! Mam podobną ale z krótkim rękawem i inny kolor :)
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka Ci wyszła, bardzo lubię tego typu krój:D
OdpowiedzUsuńEeeeee no kochana, już na fb podziwiałam Twoje poczynania krawieckie i czadzik :) ale jak się ma taką figurę to sobie można poszaleć i w piance z koła;-)
OdpowiedzUsuńSuper uszytki :)
Bomba !!! jestem zachwycona i kieckami i figurka modelki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nawet lepsza niż ze sklepu!
OdpowiedzUsuńBoska spódnica, układa się jak marzenie:)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Bardzo fajnie wygląda! A figurę masz jak marzenie! :)
OdpowiedzUsuńserio szyłaś bez wykroju?
OdpowiedzUsuńsuper!
pasek naparawdę dodał... coś tam ;-)))
świetna sukienka lecz mnie urzekła spódnica
OdpowiedzUsuńNic nie zmieniaj!! ale "uszytki" klasa światowa!!!! no po prostu wymiatasz!!!
OdpowiedzUsuńWow! Bomba! Nie mogę naparzec się na ta spódnice!masz talent!
OdpowiedzUsuńBrawo! Oj chciałabym umieć szyć na maszynie... pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPiękne! Pozazdroscić tylko. :)
OdpowiedzUsuńOprócz pięknych ubrań zauważyłam nową fryzurę :)
OdpowiedzUsuńUrocza sukienka. Pięknie leży!
OdpowiedzUsuńJaka spódnica piękna! O matulciu !
OdpowiedzUsuńSukienka super ale ta spódnica piankowa (jeszcze w połączeniu z kwiecistą bluzką) - rewelacja. I masz piękną figurę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Weronika
Sukienka jest boska, wygląda jak ze sklepu, więc masz talent do szycia:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow, wow, wow... brak słów, takie to śliczne! :)
OdpowiedzUsuńśliczne kreacje, świetna z Ciebie krawcowa i modelka też :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiła Pani materiał na spódnicę? Układa się pięknie.
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny, buziaki Wam przesyłam
OdpowiedzUsuńP.S. materiał z hurtowni na Wadowickiej (na przeciwko Buma)
Super :))) Uwielbiam takie rozkloszowane spodnice i sukienki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :)))
superowa... ale mnie bardziej urzekła spódnica ... jest cudna ... ale z Ciebie zdolniacha ... :) pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńPogratulować talentu! I figury! ;)
OdpowiedzUsuńPięknie uszyte, prezentuje się świetnie! Pozdrawiam, Katarynka
Cudna sukienka - wspaniały kolor:) No i spódnica zjawiskowa:)
OdpowiedzUsuńSukienka-chylę czoła!
OdpowiedzUsuńBardzo w moim guście
świetnie wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńnaprawdę wyglądasz pięknie ! :)
OdpowiedzUsuńpierwsza sukienka, to mój ulubiony krój:)
OdpowiedzUsuńwyszła Ci pięknie
cudowna ta spódnica
OdpowiedzUsuńSukienka piękna, spódnica też, a do tego figura miodzio. Nic tylko gratulować!!!!
OdpowiedzUsuńSpódnica rewelacja, sukienka z resztą też. Ale najbardziej podoba mi się Twoja fryzura:) Zazdraszczam, bo mi ciągle brak odwagi...Tak może wyglądać matka 3 dzieci...:)) Uściski Jerzynko:)
OdpowiedzUsuńDzięki Joasiu.
OdpowiedzUsuńWciąż masz otwarte zaproszenie do mnie na kawę :)
I jest retro, jeszcze tylko czerwona pomadka,kreski na powiekach i przenosimy się w lata 50-te:)
OdpowiedzUsuńZdradź proszę jak się szyje z tej pianki, moja córcia marzy o czarnej spódnicy z pianki na egzamin i zastanawiam się czy się porywać:)
M
Przy najbliższej wizycie w Krakowie będę o tym pamiętać:)Ściskam!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie super! W ogóle to wszystko razem dobrze wygląda, czyli mam na myśli, tak naokoło, że pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńTa spodniczka jest koszmarna.
OdpowiedzUsuńSukienka jest ok,ale nie dla osoby tak bladej jak ty.Wszystko sie zlewa w jedna calosc.No I te buty zupelnie nie pasuja.
Olaboga, jak pięknie nie mogę sie napatrzeć ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
Zapraszam na mojego bloga
http://www.migdalowachata.pl/
Sukienka cudna, bardzo podoba mi się pod każdym względem.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest i sukienka i spódnica. Och zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńHey jestem Karolina ,
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemnie przegląda się twoje wpisy, zapewne odwiedze twojego bloga również nie raz, a tymczasem pozdrawiam także proponuję wejść na moją strone internetową