Uchwyciłam dzisiaj stan "w trakcie". (około godz. 16 zaczęłam malowanie sufitu)
W "trakcie" bo balkon robimy od wiosny, od zera (remont okna, zamówienie i pomalowanie barierki, malowanie elementów istniejących, podłogi), a tymczasem przyszło lato.
Od wiosny odnowiłam tylko oblezione okno (na zewnątrz) wraz ze ścianami wokół (wewnątrz mieszkania) i nadawać się będzie wreszcie owo okno do odsłonięcia zasłon. Gdyby była ciepła wiosna (i w ogóle była), to już dawno byłoby wszystko skończone. A tu nawet lato kaprysi. A ja jeszcze krzesła robiłam.
Barierkę z wielkich dech wyciął stolarz, a teraz małżonek mój i ja malujemy tralki (64 szt.).
Może w te wakacje zdążę wypić tu herbatkę?
W każdym bądź razie sufit jest już biały (godz. 20 30)
Zapraszam na taras.
Troszkę widoków na zachodnią stronę domu. Barierka wreszcie się robi.
Za jakiś czas bloki "dojdą" też do nas. Z pozostałych stron mam zabudowę jednorodzinną.
Póki co, po drugiej stronie drogi mamy nieużytki. Sarny, kuropatwy i bażanty to codzienność.
Taką sobie lampę wymyśliłam. W tle malowanie sufitu.
Kombinuję z takimi półkami. Skrzynka gładka jak pupa niemowlaka, czeka na wosk.
Kiedyś...
Stare okno wyniosłam już z salonu. Niemal idealnie wpasowało się w balkonowe okno.
Na razie mam tu stos farbek zamiast uroczego obrusika.
Ile pomysłów, pracowite wakacje :))) Pięknej pogody!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ogromnie końcowego efektu:)
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada - powodzenia :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że rzadko bywasz w blogowym świecie. Owocnej pracy!!! Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ech kochana będzie pięknie, nie może być inaczej. Z Twoimi pomysłami....
OdpowiedzUsuńZa oknami raj.... wszędzie gdzie natura tam raj :)))
Uściski
oj to będzie piękny taras!
OdpowiedzUsuńach ile u Ciebie się dzieje:))) zmiany zawsze są na lepsze! :))) będzie pięknie... pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekac sie efektow, tak dużo sie dzieje, będzie co oglądać :)
OdpowiedzUsuńrobi sie robi, ale efekt końcowy czuję, że będzie super :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo:) Odpoczynku życzę.
OdpowiedzUsuńNa każdy remont potrzeba czasu. Bedzie cudnie:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTak myślałam czemu nie piszesz tak często jak kiedyś, a tu widzę jesteś tytanem pracy. Niesamowity będziesz mieć ten taras! Ale remont wielki. Podziwiam wszystkie pomysły. Dużo sił i dobrej pogody życzę
OdpowiedzUsuńAleż pracowita kobieta. Skąd Ty czerpiesz siłę? Ze słońca? :)Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńlampa przeurocza, miłej pracy
OdpowiedzUsuńDzieje się u Ciebie, oj dzieje....
OdpowiedzUsuńLato to czas remontów... U Ciebie akcja na całego
OdpowiedzUsuńPowodzenia i czekamy na efekt końcowy :)
Jola z "żyjąc z pasją".
Zapowiada się piękny taras.Fajny pomysł ze starym oknem.Też jestem na etapie remontu i malowania ale przedpokoju a lato takie wilgotne że nawet pranie dłużej schnie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia ,ściskam i wracam do malowania
Ponieważ jest to jeden z blogów, które odwiedzam najczęściej i najchętniej, postanowiłam nominować go do wyróżnienia Liebster Blog. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odpowiedzi na pytania :)
OdpowiedzUsuńAnia
Czekam na efekt końcowy ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajne to okno z siatką gdzie taką mozna dostać? zapraszam na Candy może poszeweczka by pasowała :)
OdpowiedzUsuńRamę do okna nabywa się na allegro, siatkę hodowlaną w budolanym. Potem przybijamy, malujemy i jest.
OdpowiedzUsuń