czwartek, 10 stycznia 2013

już nie tkwię...

     Wrzucam niniejszy post bez fotek, tylko po to, żeby nie tkwić.
      Pomalowałam sypialnię na biało, uszyłam 4 poszewki, 5 narzut i 3 woreczki dla koleżanki...
Teraz czekam na światło, tj. na weekend , aby zrobić fotki sypialni (praca do 16 w zimie uniemożliwia fotografowanie). Natomiast zestaw dla koleżanki pokażemy za jakiś czas w miejscu docelowym.

8 komentarzy:

  1. witaj:) wiem coś o tym, mam podobnie z tymi fotkami niestety....pozostaje tylko weekend na zdjęcia:) czekam na Twoje, bo troszkę się napracowałaś jak czytam.
    dobrego dnia i zapraszam do siebie na post z inspiracjami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się oststnio bardzo źle czuje więc robota mi nie idzie. Nic nie mogę skończyć. Cieszę się, że udało ci się tyle zrobić. Marzę o dokończeniu wielu rzeczy i jakoś nie jestem w stanie. Może w weekend

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz racje, te zdjęcia po zmroku to masakra jakaś!
    Czekam z ogromną ciekawością:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno wszystko sliczne,jak zawsze:))widze,ze poczatek roku pracowity pelna para...zakasuje rekawy i dzialam w takim razie:)))
    Pozdrawiam,tysia

    OdpowiedzUsuń
  5. Całe szczęście, że do weekendu już nie daleko :) Czekam i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam z niecierpliwością na zdjęcia:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze, a negatywne również bardzo cenię.