niedziela, 8 lipca 2012

Kuchenny stół

Od zawsze marzył mi się stary wiejski dębowy stół z toczonymi nogami i wysłużonym blatem. Polowałam na jakąś okazję, stół którego ktoś chce się pozbyć za grosze. Potem chciałam zamówić (piękne wychodzą spod ręki autorów bloga Czary z drewna),ale małżonek wyraził stanowczy sprzeciw, bo bał się, że dzieci zniszczą. W końcu postanowiłam przerobić stół z IKEA. Nogi zamieniłam na tralki schodowe i pomalowałam na biało. Z blatu zdarłam SIATKĄ ŚCIERNĄ lakier do gołego drewna (jakieś 15 mim pracy szlifierki) i zaolejowałam na ciemny kolor. Wyszedł zbyt ciemny. Zdarłam go, mimo że pod szlifierką robiły się z oleju kluski. Jakoś jednak poszło. Kolor został...zaolejowałam bezbarwnie i tak otrzymałam blat identyczny jak dębowy blat szafek. Aha, blat potraktowałam ostrym narzędziem, żeby postarzyć. W te dziurki weszło więcej oleju, więc są ciemniejsze. Teraz blat wygląda na wysłużony i jest cudny w dotyku. No i mam stół w stylu rustykalnym.



48 komentarzy:

Magda Mirkowicz | www.mypinkplum.pl pisze...

Wyszło pięknie! Zazdroszczę cierpliwości do tworzenia takich dzieł :) Pozdrowienia!

niesława pisze...

Jest ślicznie :) Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Nogi na tralki również wymieniłaś sama?... jestem pełna podziwu dla Twych stolarskich umiejętności. :) Pozdrawiam serdecznie

Unknown pisze...

Świetny pomysł i wykonanie. Podziwiam!

My little white home pisze...

Oj Ty pracowita kobieto...:)Świetny stół, gratuluje pomysłu i wykonania:)Widzę, że weekend ze szlifierką/papierem ściernym, to nie tylko moje ulubione zajęcie...:)Ja taki stół, o którym pisałaś mam w kuchni i jestem w nim zakochana:)Pozdarwiam serdecznie

Qra Domowa pisze...

ja ostatnio widziałam w moim sklepiku takie cudne tralki,że zastanawiałam sie czy do nich blatu nie dorobić:)))))Piękny stół!!!!!

Renata pisze...

Genialna jesteś, właśnie mnie olśniłaś tymi tralkami, mam stary, boski, dębowy, cudnie zniszczony stół z uciętymi nogami..... nosz... taki prosty pomysł!!!
Super wyszedł!!!!

Uściski przesyłam

vivi22 pisze...

super wyszedł Ci ten stół :)

hania pisze...

Świetny pomysł. Stół piękny.

jerzy_nka pisze...

Palmette.
stoły posiadają charakterystyczne mocowanie do nóg. proszę sobie zgiąć kark i zajrzeć pod spód. więc nogi muszą mieć odpowiednie dziurki i to wszystko. Dorobienie nóg do stołu nie wymaga umiejętności, zwłaszcza stolarskich. Li i jedynie dokładnego pomierzenia trzech dziur. tralki dociąć na długość to żadna sztuka. Trzeba tylko mieć wyrzynarkę i wiertarkę.

Unknown pisze...

Cudny! Wystarczy troszke pracy a efekt wspaniały!
Pozdrawiam ciepło!

Mia pisze...

Efekt bardzo ciekawy. jak widac proste rozwiązania są najlepsze.

Foto st(w)ory pisze...

jaki piękny! zdolna z ciebie kobitka, zawsze to wiedziałam, ale ten stół podbił moje serce. Też długo szukałam takiego stołu i w końcu się poddałam i kupiłam inny. Do głowy by mi nie przyszło, żeby w tak prosty sposób przerobić ten ikeowski. Jest naprawdę super.

Anonimowy pisze...

Jerzy_nko dziękuję za wyjaśnienia (które i tak nie zmieniły mego zdania, żeś Kobieta Z Talentem I Pomyślunkiem :) ). I tak oto człowiek uczy się przez całe życie. :))) Pozdrawiam życząc udanego popołudnia

Cup of Jasmine Tea pisze...

Oj mnie też czeka ta ciężka praca. Stół mam, ale też muszę zdzierać i malować.
Twój wyszedł pięknie:)

Marta pisze...

mam identyczny zestaw w domu i cały czas się zastanawiałam jak go zmienić bo w wersji orginalnej mnie nieco drażni:( podpatrzę chyba u Ciebie bo zdolna z Ciebie kobieta:)

Katarzyna pisze...

Wspaniały stół,wspaniały pomysł;)jestem pełna zachwytu:)

Myszka pisze...

Wygląda fantastycznie!!!!

Meis Ideis pisze...

Mam ten sam stół, który mi spędza sen z oczu - patrzeć już na niego nie mogę i zastanawiam się co z nim zrobić, ta wymiana nóg to doskonały pomysł:), pięknie sobie z nim poradziłaś.
A stary, dębowy, ze zniszczonym blatem, grubymi toczonymi nogami też mam kupiony zamiast domu:) kiedyś o tym napiszę:)
pozdrawiam ciepło
Marta

Ailla Art pisze...

Doskonały pomysł, pięknie teraz wygląda:)

Galerie pisze...

Sieht toll aus, der rustikale Tisch und mit dem blau dekoriert, super!!
Sei ganz lieb gegrüßt
Angi

Anna pisze...

Sylwio :))
nie mogę oderwać od niego oczu :)) to, ze jest piękny to za mało powiedziane :)) a że stworzyłaś go samodzielnie to już naprawdę duuuży ukłon z mojej strony... teraz mój ikeowski stół musi mieć się na baczności, bo przyglądam mu się i kombinuję ;))

dziękuję za namiary na sklep -byłam i niestety wyszłam z niczym, nie licząc basenu i namiotu dla Stasia...
podobno w połowie lipca będą mieć dostawę akcesoriów do domu... może następnym razem mi się uda ;))) ale sklep naprawdę fajny :))

pozdrawiam
Ania
i idę jeszcze raz powzdychać do Twojego stołu ;)))

Jowi pisze...

Stół wyszedł iście rustykalnie.Takie łączenia białych nóg i innego kolorystycznie blatu sprawdza się.Efekt rewelacyjny.

leandra pisze...

Gratuluje pomyslu no i przede wszystkim wykonania.I prosze,mamy tutaj dowod na to ze jak sie kobieta na cos uprze to nie ma sily ktora by ja przed tym powstrzymala ;))) Pozdrawiam Cie serdecznie

hanuszka pisze...

Kurcze, to już kolejny blog jaki przeglądam dzisiaj i jest w nim dokładnie coś, co mam zamiar zrobić w najbliższym czasie u siebie. Widocznie szaleństwo ma swoje fazy i kolejne etapy. A my wskakujemy na kolejny poziom ;-)
Twój stół jest piękny, ja nie mam jeszcze tak dużego doświadczenia w materii drewna, dlatego boje się , jak mi wyjdzie. NO to może mi poradzisz, co zrobić z blatem, który najprawdopodobniej jest z czymś w rodzaju MDF-u, a na wierzchu ma warstwę naturalnej okleiny. w dodatku jest zabejcowany na ciemnowiśniowy kolor. Myślę, że chyba nie mam szans na zrobienie z niego jaśniejszy, dębowego w kolorze blatu, co Ty o tym myślisz?
Pozdrawiam.

bajowka pisze...

Te bym taki chciała:)

jerzy_nka pisze...

hanuszka.
jeśli okleina jest naturalna, to bez problemu zetrzesz szlifierką elektryczną warstwę drewna z kolorem. Ja odnowiłam tez blat w salonie. Zdarłam bejcę i lakier ikei do gołego. Na to bejca dąb, a potem 3 razy olej.

hanuszka pisze...

Dziękuję Ci bardzo :-) Będę walczyć!!!

Anonimowy pisze...

Dzieci zniszcza?To one jakies nieokrzesane sa? Moze w ogole nie powinniscie miec mebli w domu?Ja mam dwojke dzieci i kilka zwierzat,ale nikt mebli nie niszczy.

Anonimowy pisze...

Witaj, stół wyszedł bardzo dobrze:))
Kochana mam pytanie o piękne patchworkowe podusie na krzesłach? Szyłaś je sama czy gdzieś można kupić?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Serdecznie pozdrawiam i zawsze podziwiam
Ewa z Dąbrowy Górniczej

Lavande pisze...

Piękny! Świetna robota!!!

jerzy_nka pisze...

To raczej nie wina dzieci tylko sosnowych mebli ikea. Sosna jest bardzo miękka i wystarczy lekko stukać łyżeczką,żeby dziury robić. Nie udało mi się przekonać męża, że w dębowym stole nie da się dziur łyżkami i kredkami robić.

jerzy_nka pisze...

pokrowce na poduszki na krzesła uszyłam sama: http://wietrzneprzemeblowania.blogspot.com/2012/04/nowe-szaty-kuchni.html

B. pisze...

Niesamowita jestes Jerzynko, masz teraz przepiekny stol!

asiorek pisze...

Sylwia, szacunek wielki:))))
ja też pracuję nad stołem-barkiem.. zobaczymy, co mi z tego wyjdzie
pozdrawiam

Maryś pisze...

pięknie rustykalna metamorfoza :)))
tak mi bliskie klimaty - ja niestety swój miałam w tak opłakanym stanie, że nie dało rady go podobnie potraktować :)
Napawam się tym cudnym widokiem

Anonimowy pisze...

o takim stole marzę ..

kokon Home pisze...

No i bardzo proszę! Chcieć to mieć.A na dodatek jest niepowtarzalny. Pozdrawiam i podziwiam.

Dysiak pisze...

Kto by pomyślał stół z ikei i tralki schodowe . Ty to masz wyobraźnię. Efekt super.

Kinga pisze...

Witaj
rewelacja.
Mam taki sam stół i zero perspektyw na zmianę.
Nogi malowałaś wałeczkiem czy pędzlem?
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Witam
zagladam tu pierwszy raz i zostaje -
piekie urzadzoe mieszkaie.
Taka troche Zosia Samosia z Cieie podoie jak ja - prepraszam za rak liter laptopik mi sie psuje
wpade jeszcze - Pozdrawiam.

Nela pisze...

Efekt godny podziwu:) Nasz stół też został ostatnio naturalnie postarzony - mały uwielbia stukać weń widelcem, poczekam trochę i pociągnę go pokostem:):)

jerzy_nka pisze...

Nogi malowane pędzlem

MADLINE pisze...

Kawał rzetelnej roboty - jestem pod wrażeniem - stworzyłaś fantastyczny mebelek.

Scraperka pisze...

przepiękny! mi również marzy się takie cudo od dawna:)))
piękna przeróbka!

Wichrowe Wzgórza Ostoja pisze...

Bosko..cala Ty:)

jogie pisze...

Czy ja tu już pisałam, czy nie pisałam? Pięknie mieszkasz! Pozdrawiam i już się zapowiadam z kolejnymi, regularnymi wizytami :)

Galeria w podworcu pisze...

Pięknie tu. Widzę dużo znajomych przedmiotów. Pozdrawiam:)