sobota, 18 lutego 2012

Opowiadanie o szafie

-Ale burdel w tych ciuchach. Najwyższa pora wybrać jakąś szafę.
-Ale gdzie? W Ikea? Te szafy ma każdy. Agata Meble?,Fuj.



Jak u każdej kobiety, na szafie się nie skończyło. Oczka świeciły się do wszystkiego.
-O! jakie wygodne i śliczne szezlongi. Różany pasowałby mi do salonu.



- A może pasiasta kanapa do kompletu?

Jak widać wybór asortymentu szeroki i tylko 20 zł za sztukę.


Ale kasy starczyło tylko na szafę. Wszak była taka piękna,że musiała się znaleźć w jej mieszkanku.



-Kiedy ja to wszystko kupiłam. Za bardzo lubię zakupy, oj za bardzo.

Parę wieszaków się przyda, na razie takie.



-Uff.





Szafę w prezencie dla Kalinki przerobiła Kasia
Zabrakło dzielnej kobiecie czasu i "plecy" dorabiałam osobiście. Pokazałam Kasi różniaste gałeczki, ta spodobała się nam najbardziej i mimo przeciwności losu, Kasia uparła się ją sprowadzić. Dzięki wielkie.
Tak się składa, że przy tej okazji, spełniło się marzenie mojego dzieciństwa o szafie dla lalek. Nie wiecie jaką frajdą jest układanie w niej ciuszków. Wieszaki powoli się robią, testuję i się uczę, więc nie krytykujcie kulfonów, tylko podziwiajcie Kasi dzieło.

PS. Mam 5 kanap dla lalek do sprzedania po 20 zł. Ktoś chce?


19 komentarzy:

  1. ciekawe co bedzie jak sie ta szafa zapelni po brzegi? Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze na pewno szybko! A sama szafa piekna, ma bardzo kobieca galke i kolor.
    Milej niedzieli!
    B.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna opowieść :)
    polecam się na przyszłość :)
    buziaki dla Kalinki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kalinka to ma dobrze z taką mamą i ciotką:)
    Gałka uroku dodała i nie dziwie się Kasi. Śliczna szafa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj ta róża jest cudna i ma super kolorek.

    Pozdrawiam

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  5. O ja pierniczę jakie to wszystko fajne! A te szezlągi to jakiej są wielkości?

    OdpowiedzUsuń
  6. A ta torba na dole w szafie to ja jej nie widziałam? Pokaż Jerzynko, proszę!

    OdpowiedzUsuń
  7. NO JAKIE BOGATE ZYCIE WEWNĘTRZNE:))) UŚMIAŁAM SIE..WIESZACZKI=-PEŁNY ODLOT...ALE MOJE MARZENIE....BIAŁA TORBA,PASEK... NO I CZERWONE BUTY:)))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Radzę zamówić już drugą szafę, bo znając babki, ta szybko zapełni się fatałaszkami:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się porządek w szafie. ładnie ja przemalowałaś. Siedziska fajne. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koronko to nie torba, tylko fartuszek :)
    A szezlong ma 24 cm szerokosci, 12 głębokosci, i 13 wysokości, samo siedzisko jest szerokie na 16 cm

    OdpowiedzUsuń
  11. ło matko ale urocze to wszystko...jeny ale bym pogrzebała i poprzekładała w takiej szafie!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej,super fotorelacja!!!
    Szafa naprawdę rewelacyjna!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam, jestem po raz pierwszy na Twoim blogu.Zafascynował mnie ogromnie, pozwolę sobie odwiedzać Cię regularnie.Tworzysz cudowne, klimaty pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny post, szafa super.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam podobne marzenia, a szafy dla lalek w dalszym ciągu brak ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Urocze!!! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. No szafa rewelacyjna!!! A ileż masz ubrań w niej już!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze, a negatywne również bardzo cenię.